Kolarstwo kobiece - wstrząsające zachowanie wobec Polki na Sycylii - jak uchronić się przed przemocą?
Temat, który poruszę w tym artykule jest mi wyjątkowo bliski, bo osobiście jeżdżę na szosie i wiem, że podczas praktycznie każdego wypadu mają miejsce niebezpieczne, żenujące lub krępujące sytuacje. Nie mam w tym miejscu na myśli sytuacji, związanych z zachowaniami kierowców jako uczestników ruchu drogowego. Widząc kobietę na rowerze trzeba przecież obtrąbić, wygwizdać, wycmokać itp. Jeżeli sytuacje są "niegroźne" nie robimy nic poza pokazaniem środkowego palca, ale zdarzają się sytuacje bardzo niebezpieczne, stanowiące zagrożenie dla zdrowia/życia, o czym boleśnie przekonała się Aleksandra, aktywnie wypoczywająca na Sycylii. Zatem z okazji rocznicy powstania bloga bolubięwiedzieć łapcie temat, który wręcz szokuje. Co się wydarzyło na Sycylii? Rowerzystka, która wraz z mężem i dziećmi wybrała się na Sycylię nie tylko by się opalać z ogromną determinacją, na zmianę z partnerem (konieczność zapewnienia opieki dzieciom przez jedno z rodziców) pokonywali rowerem wymagające ser